Jak pisałam w ostatnim artykule, często już nawet młode mężatki powtarzają to zdanie. „Przed ślubem był miły, szarmancki, ciepły, mówił miłe słówka, kupował kwiaty, prezenty, często gdzieś zabierał, po prostu się starał, a teraz tylko ciepłe kapcie, piwko i telewizor”.
|
Więcej…
|
|
Całkiem niedawno mój starszy brat przesłał mi pewien tekst. Muszę przyznać, że po jego przeczytaniu byłam może nawet nieco zbulwersowana i absolutnie z tekstem tym się nie zgadzałam! Jednak po głębszym ogarnięciu tego tematu uważam, że coś w tym tekście jest... Zresztą sami oceńcie.
|
Więcej…
|
Jak być blisko, żeby nie być za blisko?
Wiele par, głównie na początku swojego związku (co nie wyklucza, że i później), zastanawia się nad odpowiedzią na to właśnie pytanie.
Pewien znany zakonnik, dominikanin, powiedział mi, że ‘za blisko’ nie jest wtedy, gdy ani my, ani druga osoba z nami przebywająca, nie jest skrępowana. Jednakże tu pojawia się problem… Jako, że każdy z nas jest inny, każdego krępuje co innego. Dla Zosi krępujący może być pocałunek, a Kasia nie zawstydzi się nawet przy poważniejszych pieszczotach…
|
Więcej…
|
|
Ludzie z założenia lubią wiedzieć, co im wolno, a czego nie. Mimo iż czasem nie zgadzają się z panującymi regułami, normami, ustaleniami, czy kodeksami, cieszy ich taka kodyfikacja życia. Jasno bowiem ustala reguły życia, pozwala rozpoznać dobro i zło, czy to na drodze, czy w Kościele przy Sakramencie Pokuty. Nie dziwi więc nikogo fakt, tak często pojawiającego się pytania o pocałunki, o to, do czego mogą posunąć się młodzi ludzie w okazywaniu sobie miłości.
|
Więcej…
|
|
|
|
|