Nasze naklejki
Na Facebooku
bardzolubieposlubie
Polub naszą akcję na Facebooku! :)

„...zapomnij, że jesteś, gdy mówisz, że kochasz...”

Co to jest miłość ? Czy istnieje ktoś kto naprawdę potrafi kochać?

Tak często zdaje się nam, że wiemy najlepiej co oznacza słowo miłość. I niekiedy mamy rację bo miłość obejmuje wiele sfer życia codziennego. Oznacza bowiem całe mnóstwo różnych rzeczy: począwszy od cielesnych po duchowe, spontaniczne i przemyślane, poważne i błahe, pozytywne jak i te destrukcyjne.

 

Kocha się jakiś miły przedmiot, zwierzę , towarzysza pracy, przyjaciela, rodziców, swoje dzieci, lub kobietę czy też mężczyznę. Jednakże ta wielość aspektów miłości spowodowała we współczesnym świecie zniekształcenie prawdziwej Miłości. Dziś miłością określa się każdy poryw serca, każde uczycie, które tak jak szybko przyszło do człowieka dla szybko go opuszcza. Wśród młodych ludzi często można dziś usłyszeć hasła typu <<kocham cię, zakochałem się w tobie>> itp. Są to często słowa, które w życiu codziennym nie mają pokrycia. Wystarczy chociażby wsłuchać się w słowa- <<zakochałem się w tobie>> Nie oznacza to, że ktoś kocha daną osobę ale kocha w tej osobie jakiś jej przymiot, jakąś cechę, która odpowiada jego wyobrażeniu, pragnieniu. Odnalazł i pokochał nie osobę ale jakąś cząstkę osoby, która odpowiada jego pragnieniom. Te słowa zakochałem się, pokazują nam jak w prosty sposób człowiek uprzedmiotowił sobie drugą osobę.

Znamy dziś różne oblicza miłości. Począwszy od tej podstawowej tz. rodzicielskiej. Rodzice, którzy z miłości do swego dziecka są zdolni do wielkich poświęceń. Przede wszystkim matka, która od samego początku swego macierzyństwa oddaje swemu dziecku wszystko, jej życie zostaje podporządkowane tej małej istocie. Na podstawie doświadczenia miłości w dzieciństwie ludzie budują swoje relacje z innymi. Dzisiejsza psychologia podaje, że doświadczenie miłości okresu dzieciństwa i dojrzewania jest najbardziej istotne dla kobiety, ponieważ w sposób podświadomy „poszukując" w przyszłości mężczyzny, szuka takiego, który będzie odzwierciedleniem miłości jej ojca. Który będzie miał podobne cech jak on. Z kolei chłopcy będę naśladować miłość ojca jaką on okazywał matce. Jeżeli chłopak nie widział żadnych znaków miłości między rodzicami, trudniej będzie mu okazać to uczucie w przyszłości swojej żonie, dzieciom. Dlatego tak bardzo ważne jest to doświadczenie miłości w rodzinnym domu. Ktoś kto nie doświadczył miłości nie będzie potrafił jej okazywać innym. Współczesny świat, zapomina o potrzebie miłości. Młodym ludziom podawane są gotowe recepty na miłość. Jest to miłość patologiczna. Nie mająca nic wspólnego z prawdziwą miłości, która przede wszystkim nie wystawia się na publiczne uwielbienie, ale wzrasta w cichości serca. By miłość mogła zaistnieć, najpierw w jej miejscu powinno być doświadczenie przyjaźni, a przyjaźń rodzi się z zaufania i otwartości a nie jak wielu dziś uważa i głosi z oddania się drugim jako przedmiot, zabawkę, która jak się znudzi zostanie wyrzucona. Wystarczy zobaczyć statystyki rozwodów. Jak niemodne jest dziś zawieranie związków sakramentalnych. Ludzie chcą mieć otwartą furtkę w razie gdyby nie wyszło.

Obrazem doskonałej miłość jest sam Bóg. W języku biblijnym kochać jest równoznaczna słowu znać. Dlatego tak często w teologii używa się określenia że Bóg zna człowieka. Zna czyli kocha, i jak podaje Prorok Jeremiasz Bóg od momentu stworzenia nie przestaje kochać człowieka <<Umiłowałem cię odwieczną miłością...>>(31, 3) Inny prorok podaje, że miłość Boga do człowieka jest tak wielka, ze nic jej nie pokona, nawet ludzki grzech, <<Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać , ale miłość moja nie odstąpi od ciebie...>> (Iz 54,10) Ksiądz Twardowski w jednym ze swoich wierszy dał nam piękną receptę na to by kochać, wskazuje ze warunkiem prawdziwej miłości jest zapomnienie o sobie samym, o swoich przyzwyczajeniach, o swoim egoistycznym ja. Pisze „ zapomnij że jesteś, gdy mówisz że kochasz". Bóg zapomniał o Sobie gdy rzekł do człowieka <<Ja nie zapomnę o tobie...>> Posłał Swojego Syna, poświęcił z miłości To co miał najcenniejszego. Chrystusa, który najdoskonalej obrazuje słowa ks. Twardowskiego. Jezus, zapomniał o sobie gdy pozwolił z miłości do Ojca i człowieka przybić się do drzewa krzyża, zapomniał o tym, że jest Bogiem, gdy przyszło Mu złożyć w ofierze swoje ciało, gdy został obnażony z szat, gdy wypowiedział słowa „Przebacz im bo nie wiedzą co czynią". I z tego zdania „...zapomnij że jesteś, gdy mówisz że kochasz" płynie dla nas nauka, że zanim powiemy komuś że go kochamy powinniśmy zastanowić się czy pozwolimy w imię tej miłości przybić się do krzyża. Często mówimy Bogu , że Go kochamy...ale jak często są to puste słowa. Miłość do Pana Boga z naszej strony jest warunkowa. Kochamy do momentu doświadczenia. Gdy Bóg, przez doświadczenie krzyża próbuje człowieka jeszcze bardziej ze sobą zjednoczyć człowiek zaczyna się wycofywać. Bóg w naszym rozumieniu nie może niczego od nas oczekiwać. Pewna Siostra zakonna, która straciła wzrok, powiedziała iż Bóg musi mieć do Niej dużo zaufania skoro daje jej taką łaskę. Tutaj potwierdza się jedno z przysłów mówiące , że kogo Bóg miłuje tego krzyżuje. Kiedyś św. Tereska powiedział Panu Bogu wprost, że nie dziwi się ze ma tak mało przyjaciół skoro, ich tak traktuje (chodziło tu o trudne doświadczenia). I niestety miała rację, jesteśmy przyjaciółmi Boga do czasu... Miłość Boga rozlewa się dziś na świat. Wydaje się współczesnemu człowiekowi, że skoro Pan Bóg go kocha to jego życie musi być usłane różami. I rzeczywiście jest nimi usłane, ale człowiek zapomina, że róża jest kwiatem pięknym ale ma kolce...Wszyscy Święci, którzy odpowiedzieli Bogu na Jego miłość byli doświadczeni krzyżem Chrystusa, dali się przybić razem z Nim do tego drzewa. I dzięki temu ich miłość wydała obfite owoce. Bóg jest Miłością , ale Miłością wymagającą. W hymnie o miłości św. Pawła mamy tak naprawdę ukazany obraz Boga, przybrał tu za jedno ze swych imion słowo Miłość! Wstawmy słowo Bóg zamiast Miłość i nauczymy się co znaczy kochać i jak powinniśmy pojmować prawdziwą miłość. Odczytajmy na nowo sens Miłości.

 

Artykuł nadesłała Iza M.

Wyszukiwanie
Ankieta
Relacja małżeńska