Przyobleczcie się w zbroje
Nie walcz bez oręża
Wróg jest inteligentny. Walczy z tymi, którzy chcą walczyć i chcą coś osiągnąć. Jeśli ma świadomość, że ktoś jest słaby, to przestaje się nim zajmować.
Skupia się na tych, którzy chcą walczyć, którzy jako rycerze przyoblekają na siebie zbroje i wychodzą na pole bitwy. Kiedy są w zbroi, jest im łatwiej stawiać opór przeciwnikowi. Lecz po każdej bitwie zbroja jest zdejmowana. Należy więc pamiętać, by, skoro przyjdzie czas kolejnej bitwy, odziać ją na nowo. Bez zbroi braknie nam szans na obronę, a nadto nie możemy liczyć na to, że wróg nas nie dostrzegnie. Pamięta nas walczących i nie odpuści, dopóki nas nie pokona i nie wyniszczy.
Walcząc z płomieniami
Zbroją naszą i orężem, jest modlitwa. Kiedy żyć chcemy w czystości, podejmujemy pewną walkę. Bez oręża nie mamy szans wygrać takiej walki. Musimy mieć poważne oparcie i cel w swym działaniu. Bo przecież nie chcemy czystości dlatego, że jest estetyczna, albo dlatego, że chcemy wygrać zakład. Czystość wynika z miłości, a miłość potrzebuje modlitwy. Modlitwa pomaga otworzyć oczy, utwierdzać się w przekonaniach i działać. Daje też mądrość. Otwarte oczy są bardzo pomocne. Ten, kto widzi i rozumie, nie wejdzie świadomie w ogień, tylko będzie go unikać i omijać. Widzący, ale nie rozumiejący będzie stawiać opór, jednak płomienie pokonają go, Niewidzący, mimo mądrości nie będzie mógł znaleźć przeciwnika. A takim ogniem jest właśnie nieczystość. Nie bądźmy więc wariatami chcącymi pokazać siłę, wchodząc w ogień. Unikajmy tego, co nam nie służy i przyobleczmy się w modlitwę, która da nam siłę.
Przemysław
Nie walcz bez oręża
Wróg jest inteligentny. Walczy z tymi, którzy chcą walczyć i chcą coś osiągnąć. Jeśli ma świadomość, że ktoś jest słaby, to przestaje się nim zajmować.
Skupia się na tych, którzy chcą walczyć, którzy jako rycerze przyoblekają na siebie zbroje i wychodzą na pole bitwy. Kiedy są w zbroi, jest im łatwiej stawiać opór przeciwnikowi. Lecz po każdej bitwie zbroja jest zdejmowana. Należy więc pamiętać, by, skoro przyjdzie czas kolejnej bitwy, odziać ją na nowo. Bez zbroi braknie nam szans na obronę, a nadto nie możemy liczyć na to, że wróg nas nie dostrzegnie. Pamięta nas walczących i nie odpuści, dopóki nas nie pokona i nie wyniszczy.
Walcząc z płomieniami
Zbroją naszą i orężem, jest modlitwa. Kiedy żyć chcemy w czystości, podejmujemy pewną walkę. Bez oręża nie mamy szans wygrać takiej walki. Musimy mieć poważne oparcie i cel w swym działaniu. Bo przecież nie chcemy czystości dlatego, że jest estetyczna, albo dlatego, że chcemy wygrać zakład. Czystość wynika z miłości, a miłość potrzebuje modlitwy. Modlitwa pomaga otworzyć oczy, utwierdzać się w przekonaniach i działać. Daje też mądrość. Otwarte oczy są bardzo pomocne. Ten, kto widzi i rozumie, nie wejdzie świadomie w ogień, tylko będzie go unikać i omijać. Widzący, ale nie rozumiejący będzie stawiać opór, jednak płomienie pokonają go, Niewidzący, mimo mądrości nie będzie mógł znaleźć przeciwnika. A takim ogniem jest właśnie nieczystość. Nie bądźmy więc wariatami chcącymi pokazać siłę, wchodząc w ogień. Unikajmy tego, co nam nie służy i przyobleczmy się w modlitwę, która da nam siłę.
Przemysław
|
|
|
