Papież ma rację!
W ciągu ostatnich dni głośno było o wypowiedzi Papieża na temat nieskuteczności prezerwatyw w walce z AIDS. Przeciwko niej wystąpił m. in. znany ze skrajnie antyreligijnych przekonań biolog Richard Dawkins, stosowną rezolucję przegłosował belgijski parlament. Czy środowiska potępiające Benedykta XVI mają rację?
Zdecydowanie NIE!
Prezerwatywa vs. Czystość - 0 : 1
Uganda w latach 80. i 90. XX wieku była krajem o najwyższym na świecie odsetku zakażeń wirusem HIV. Ponad jedna piąta kobiet w ciąży była zarażona tym wirusem. W tej sytuacji rząd rozpoczął wdrażanie programu promowania wierności jednemu partnerowi oraz opóźniania wieku inicjacji seksualnej wśród młodzieży. Brały w nim udział m. in. władze, szkoły oraz organizacje religijne (zarówno chrześcijańskie jak i muzułmańskie). W latach 1989-1995 liczba mężczyzn współżyjących z 3 lub więcej kobietami spadła z 15 do 3%, około trzykrotnie zmalała ilość przedmałżeńskich kontaktów seksualnych wśród osób w wieku 15-24 lat. Wiek inicjacji wzrósł o 1,5 do 2 lat. ponad trzykrotnie spadł odsetek matek w ciąży zarażonych wirusem HIV (z 21,6% w 1991 r. do 6,1% w roku 2000). Łącznie liczba zarażonych wirusem spadła z około 30% w latach 90. * do około 5% w 2007 **. Żaden inny kraj na świecie nie odnotował takiego sukcesu w walce z epidemią AIDS!
Mniej więcej w tym samym czasie w Botswanie wprowadzono program profilaktyczny oparty o zachęcanie do poprawnego stosowania prezerwatyw. Okazał się on tragiczną w skutkach klęską - w roku 2007 prawie 24% obywateli kraju w wieku 15-49 lat było nosicielami wirusa HIV. Od niedawna Botswana korzysta z doświadczeń Ugandy wprowadzając podobne metody zapobiegania nowym zarażeniom.
Jak to możliwe?
U człowieka występuje pewna skłonność do podejmowania większego ryzyka jeśli ma świadomość, że technologia, którą się otacza je zmniejsza. Efekt ten po raz pierwszy opisano w USA gdy władze wprowadziły obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa w samochodach. Ludzie zaczęli jeździć zdecydowanie szybciej mając poczucie bezpieczeństwa wynikające z zapiętych pasów, co doprowadziło do zwiększenia ilości wypadków drogowych i choć w wypadku kierowca miał zdecydowanie większe szanse przeżycia, to jednak ilość ofiar wypadków drogowych wzrosła.
Podobnie jest z prezerwatywami. Trzeba jednak najpierw jasno podkreślić, że prezerwatywa nigdy nie chroni w 100% przed zarażeniem wirusem HIV podobnie jak pasy bezpieczeństwa nie gwarantują wyjścia cało z każdego wypadku drogowego! Skuteczność prezerwatyw w zapobieganiu zakażeniu wynosi w zależności od różnych czynników kilkadziesiąt do 90% dla wirusa HIV, nakłanianie więc ludzi do stosowania prezerwatyw jest z punktu widzenia epidemiologii nie tylko bezcelowe ale i szkodliwe, gdyż zwiększenie poczucia bezpieczeństwa powoduje, że częściej podejmują oni ryzykowne zachowania seksualne. O występowaniu takiej sytuacji w Afryce informował w roku 2000 znany brytyjski periodyk medyczny "The Lancet" (co ciekawe, to samo pismo oskarżyło niedawno w swoim edytorialu papieża o "publiczne przeinaczanie ustaleń naukowych, by promować katolicką doktrynę").
Kto za tym stoi?
Dlaczego więc większość programów zapobiegania AIDS w Afryce i na świecie, często finansowana przez najbogatsze kraje oraz wielkie koncerny, oparta jest o nakłanianie do stosowania prezerwatyw? Przewodniczący ugandyjskiej Narodowej Komisji Zapobiegania AIDS Sam L. Ruteikara powiedział "W walce z AIDS czerpanie zysków wygrało z prewencją. AIDS nie jest już po prostu chorobą, stało się biznesem wartym wiele miliardów dolarów (...) Powszechny dostęp do kondomów, testów na HIV, leczenia, lekarstw oznacza, że wszystko to musi być transportowane, przechowywane, reklamowane i uzupełniane bez końca. Leczenie jednego pacjenta kosztuje więcej niż 1000 dolarów rocznie, podczas gdy nasza efektywna kampania ABC kosztuje 29 centów rocznie na osobę". Pozostawię tę wypowiedź bez komentarza.
Przypisy i źródła
* - "Country Profile: Uganda", BBC NEWS
** - "Uganda", The World Factbook, CIA
- "Czy prezerwatywy pomogły Afryce?", Gość Niedzielny 13/2009
- "Prezerwatywa i HIV", Gość Niedzielny 16/2009
- Wykład dr Szymona Grzelaka "Czysty SEX - o Miłości całkiem serio" z 23 października 2008, część II - profilaktyka AIDS
Dane pochodzą z książki dr Szymona Grzelaka "Profilaktyka ryzykownych zachowań seksualnych młodzieży", Wydawnictwo Naukowe Scholar, 2006.
Autor: Michał
Zdjęcie: Wikimedia Commons
W ciągu ostatnich dni głośno było o wypowiedzi Papieża na temat nieskuteczności prezerwatyw w walce z AIDS. Przeciwko niej wystąpił m. in. znany ze skrajnie antyreligijnych przekonań biolog Richard Dawkins, stosowną rezolucję przegłosował belgijski parlament. Czy środowiska potępiające Benedykta XVI mają rację?
Zdecydowanie NIE!
Prezerwatywa vs. Czystość - 0 : 1
Uganda w latach 80. i 90. XX wieku była krajem o najwyższym na świecie odsetku zakażeń wirusem HIV. Ponad jedna piąta kobiet w ciąży była zarażona tym wirusem. W tej sytuacji rząd rozpoczął wdrażanie programu promowania wierności jednemu partnerowi oraz opóźniania wieku inicjacji seksualnej wśród młodzieży. Brały w nim udział m. in. władze, szkoły oraz organizacje religijne (zarówno chrześcijańskie jak i muzułmańskie). W latach 1989-1995 liczba mężczyzn współżyjących z 3 lub więcej kobietami spadła z 15 do 3%, około trzykrotnie zmalała ilość przedmałżeńskich kontaktów seksualnych wśród osób w wieku 15-24 lat. Wiek inicjacji wzrósł o 1,5 do 2 lat. ponad trzykrotnie spadł odsetek matek w ciąży zarażonych wirusem HIV (z 21,6% w 1991 r. do 6,1% w roku 2000). Łącznie liczba zarażonych wirusem spadła z około 30% w latach 90. * do około 5% w 2007 **. Żaden inny kraj na świecie nie odnotował takiego sukcesu w walce z epidemią AIDS!
Mniej więcej w tym samym czasie w Botswanie wprowadzono program profilaktyczny oparty o zachęcanie do poprawnego stosowania prezerwatyw. Okazał się on tragiczną w skutkach klęską - w roku 2007 prawie 24% obywateli kraju w wieku 15-49 lat było nosicielami wirusa HIV. Od niedawna Botswana korzysta z doświadczeń Ugandy wprowadzając podobne metody zapobiegania nowym zarażeniom.
Jak to możliwe?
U człowieka występuje pewna skłonność do podejmowania większego ryzyka jeśli ma świadomość, że technologia, którą się otacza je zmniejsza. Efekt ten po raz pierwszy opisano w USA gdy władze wprowadziły obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa w samochodach. Ludzie zaczęli jeździć zdecydowanie szybciej mając poczucie bezpieczeństwa wynikające z zapiętych pasów, co doprowadziło do zwiększenia ilości wypadków drogowych i choć w wypadku kierowca miał zdecydowanie większe szanse przeżycia, to jednak ilość ofiar wypadków drogowych wzrosła.
Podobnie jest z prezerwatywami. Trzeba jednak najpierw jasno podkreślić, że prezerwatywa nigdy nie chroni w 100% przed zarażeniem wirusem HIV podobnie jak pasy bezpieczeństwa nie gwarantują wyjścia cało z każdego wypadku drogowego! Skuteczność prezerwatyw w zapobieganiu zakażeniu wynosi w zależności od różnych czynników kilkadziesiąt do 90% dla wirusa HIV, nakłanianie więc ludzi do stosowania prezerwatyw jest z punktu widzenia epidemiologii nie tylko bezcelowe ale i szkodliwe, gdyż zwiększenie poczucia bezpieczeństwa powoduje, że częściej podejmują oni ryzykowne zachowania seksualne. O występowaniu takiej sytuacji w Afryce informował w roku 2000 znany brytyjski periodyk medyczny "The Lancet" (co ciekawe, to samo pismo oskarżyło niedawno w swoim edytorialu papieża o "publiczne przeinaczanie ustaleń naukowych, by promować katolicką doktrynę").
Kto za tym stoi?
Dlaczego więc większość programów zapobiegania AIDS w Afryce i na świecie, często finansowana przez najbogatsze kraje oraz wielkie koncerny, oparta jest o nakłanianie do stosowania prezerwatyw? Przewodniczący ugandyjskiej Narodowej Komisji Zapobiegania AIDS Sam L. Ruteikara powiedział "W walce z AIDS czerpanie zysków wygrało z prewencją. AIDS nie jest już po prostu chorobą, stało się biznesem wartym wiele miliardów dolarów (...) Powszechny dostęp do kondomów, testów na HIV, leczenia, lekarstw oznacza, że wszystko to musi być transportowane, przechowywane, reklamowane i uzupełniane bez końca. Leczenie jednego pacjenta kosztuje więcej niż 1000 dolarów rocznie, podczas gdy nasza efektywna kampania ABC kosztuje 29 centów rocznie na osobę". Pozostawię tę wypowiedź bez komentarza.
Przypisy i źródła
* - "Country Profile: Uganda", BBC NEWS
** - "Uganda", The World Factbook, CIA
- "Czy prezerwatywy pomogły Afryce?", Gość Niedzielny 13/2009
- "Prezerwatywa i HIV", Gość Niedzielny 16/2009
- Wykład dr Szymona Grzelaka "Czysty SEX - o Miłości całkiem serio" z 23 października 2008, część II - profilaktyka AIDS
Dane pochodzą z książki dr Szymona Grzelaka "Profilaktyka ryzykownych zachowań seksualnych młodzieży", Wydawnictwo Naukowe Scholar, 2006.
Autor: Michał
Zdjęcie: Wikimedia Commons
|
|
|
