Jest taki fragment listu do Efezjan wzbudzający wiele emocji:
Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, bo mąż jest głową żony (zobacz cały fragment: Ef 5, 21 – 33)
Od wielu młodych kobiet słyszałam słowa rozżalenia, albo nawet buntu wobec tej wizji św. Pawła. Kiedyś sobie uświadomiłam, że i ja myślę podobnie. Nie odpowiadało mi, że mam być we wszystkim poddana mężowi. W końcu nie jestem głupia! Mogę coś mu zręcznie podsunąć, oczywiście tak żeby uważał to za swój pomysł. Nie jest to trudne dla kobiecej inteligencji… Krótko mówiąc, planowałam manipulowanie moim mężem; myślałam o tym jak być przysłowiową szyją, która kręci głową.
|
Więcej…
|