'I love you' czy 'chcę czegoś, nie Ciebie, ale czegoś od Ciebie'?

Czego każdy człowiek pragnie w życiu najbardziej? Kochać i być kochanym – pragnie miłości! Wszyscy chcą być kochani! Czym więc jest miłość? Miłość nie czyni zła, miłość nie chce czynić zła. Jeżeli czyni zło, to nie jest to miłość.

Każdy wędkarz wie, że ryby łowi się na wędkę, bo i stąd sama nazwa tego ala ’zawodu’. Każdy mężczyzna natomiast świadomie, bądź nieświadomie zdaje sobie sprawę, że kobiety łowi się na słowa. Tak, na słowa, wystarczy bowiem, że chłopak powie dziewczynie: ‘jak Ty ślicznie wyglądasz, jakie masz ładne oczy, jakie śliczne włosy, jesteś piękna’ i jej automatycznie zamiast źrenic robią się w oczach ‘serduszka’ przysłaniające wszystko inne i zaczyna myśleć ‘jaki on jest wspaniały, jaki przystojny, jaki inteligentny (o poziomie inteligencji domyśliła się chyba z tego, że poprawnie formułuje zdania)’. W jej oczach przysłoniętych serduszkami, luby nie posiada żadnych wad, jest ideałem w każdym tego słowa znaczeniu. A każda osoba (rodzice, rodzeństwo, przyjaciele) chcąca uświadomić zakochanej, że jej chłopak nie jest idealny, że podrywa inne panienki, że jest lowelasem i ona jest jedynie jego kolejną zdobyczą, staje się zazdrosnym wrogiem. Wydaje jej się to niemożliwe, bo ona ma serduszka w oczach i nic nie widzi, a na dodatek ON jej powiedział, że to nie prawda. Wtedy nie widać już nic, bo ‘serduszko’ wszystko zaślepia.

To działa jednak także i w drugą stronę. Zakochany chłopak jest zdolny do rzeczy niemożliwych. Ona mu powie ‘naucz się na 5’, on nauczy się nawet na 6. Ona powie ‘wyczyść paznokcie’, wyczyści wzorowo, powie ‘pobij tego gościa’, on go tak przetrzepie, że biedak ledwie z życiem ujdzie.

Po pierwsze: używa się zbyt wielu słów. Dla mnie jest ogromnym nieporozumieniem, gdy dziewczyna zna się z chłopakiem dwa tygodnie, a on jej mówi, że ją kocha. Nie można takich rzeczy mówić po dwóch tygodniach. Jeżeli chłopak Ci po dwóch tygodniach powie, że Cię kocha, to jedyne co możesz zrobić, to powiedzieć ‘nara’ i podziękować za spędzony czas. Trzeba zważać na słowa, które się wypowiada!

Jeżeli jesteś zakochany, zakochana, to znaczy, że trzeba uważać. Bo samo słowo ZA-KOCHANY mówi, że coś jest nie tak. Zakochany, to znaczy, że czegoś jest za dużo, tak jak w przypadku gdy się ZAŚPI, czyli za długo się spało.

W zakochaniu jest ZA DUŻO emocji, za dużo uczuć, a za mało rozumu.

Uważajcie na słowa, które mówicie, a już w szczególności na słowa ‘Kocham Cię’, bo słowem można zranić o wiele bardziej niż czynem. Tych słów należy używać bardzo delikatnie i tylko w przypadku kiedy jesteśmy pewni, że naprawdę kochamy. I tu zauważyć można ogromny paradoks związany z tym, że najtrudniej nam powiedzieć ‘Kocham Cię’ osobom, które jesteśmy pewni że kochamy. Dlaczego powstaje jakaś ogromna, trudna bariera by powiedzieć te ważne słowa rodzicom, rodzeństwu, a tak łatwo powiedzieć że kochamy nowo poznanego kolegę, koleżankę, czy nawet gitarę, muzykę, gry komputerowe?

Teraz warto postawić sobie pytanie: ‘Czy ja kocham?’ Zakochana z powyższych przykładów powie: ‘Tak, jestem zakochana, że normalnie… motyle w brzuchu, serduszka w oczach, uczyć się nie mogę, I love you…’… Tylko CZYM JEST MIŁOŚĆ?

Jeżeli w miłości pojawia się grzech, to warto zastanowić się, czy to jest miłość? Czym jest bowiem grzech? Grzech jest ranieniem Boga, a wiemy, że miłość nie czyni zła.

Co mam jednak na myśli mówiąc CZYSTA MIŁOŚĆ? Oczywiście miłość bez współżycia. Uszanuj godność swojego chłopaka, swojej dziewczyny…

- masz fajną furę, skórę i komórę,

- wydajesz się być inteligentny i błyskotliwy jak karetka na sygnale

- jesteś najprzystojniejszy, najładniejsza w szkole

Ale jeśli to uroda jest powodem miłości, to co jeśli pojawi się piękniejsza, przystojniejszy na scenie? Albo jeżeli ulegniesz wypadkowi i staniesz się inwalidą? Czy ta romantyczna miłość przetrwa?

Miłość jeżeli?

Jeśli chłopak powie Ci: ‘daj mi dowód miłości, pokaż mi, że mnie kochasz, chodź ze mną do łóżka’, to odpowiedz mu: ‘Chłopcze! To Ty masz mi udowodnić, że mnie kochasz, a nie ja Tobie’. To, że kobieta kocha, to jest oczywiste, a to facet powinien to udowodnić, bo to ON jest mężczyzną i zdobywcą. Ale nie udowodnić, że jest sexy boy, ale że jest troskliwy, że potrafi się zaopiekować dziewczyną, że przy nim nie stanie się jej żadna krzywda.

Im bardziej będziesz trzymała chłopaka na dystans, tym więcej czułości on będzie Ci okazywał. Będzie Ci przysyłał smsy, pisał listy, może przyniesie kwiaty, czy ułoży wierszyk, nauczy się gotować i zaprosi na własnoręcznie przygotowaną kolację. On będzie taki czuły, że nawet nie masz pojęcia. Ale jeżeli na pierwszej randce będziesz się z nim całować, pozwolisz mu rączkami jeździć po swoim ciele jak po pianinie, to wybacz, ale o jakiej czułości Ty tu mówisz? Co to jest za czułość?

A jeżeli będziesz go trzymała na dystans, powiesz mu: ‘Chłopcze, zaraz, chwileczkę, jeżeli chcesz żebym była z Tobą, to najpierw mi pokaż, że Ci na mnie zależy. Przez pierwsze pół roku pomożesz mi nosić plecak do szkoły, a potem może podam Ci rękę, może dostaniesz buziaka w policzek, ale Ty nie przesadzaj, bo ja jestem KSIĘNICZKĄ, a księżniczki są tylko dla książąt, a nie dla zwykłych kundli’.

Szanujcie się dziewczyny! Mówię do dziewczyn, bo jestem dziewczyną, a poza tym, to my wychowujemy facetów. Jeżeli dziewczyna jest porządna, to może wychować porządnego faceta. Nie twierdzę jednak, że mężczyźni nie mają wpływu na kobiety, bo mają ogromny, ale dziewczyny jednak mają większy :).

Jeżeli chłopak będzie umiał uszanować Twoją decyzję o czystości, to znaczy że kocha Ciebie a nie Twoje ciało. Wszystko w swoim czasie. Ciało to nie jest zabawka.

Jeżeli dziś współżyjesz ze swoim chłopakiem, dziewczyną, to Ty już dziś dajesz mu pozwolenie na to, by Cię zdradzał. Bo przez dzisiejszą zgodę na współżycie mówisz: ‘do współżycia nie jest potrzebny ślub tylko ‘serduszka’ w oczach (zakochanie)’. A kiedy już będzie Twoim mężem i Ty już przestaniesz się mu podobać, a mu się spodoba inna tak bardzo, że będzie miał serduszka w oczach, to według waszej bądź co bądź WSPÓLNEJ zasady, może sobie z nią współżyć.

Taką Miłość czerpie się od Boga, bo Bóg kocha Cię takiego, jakim jesteś, takiego, jakim Cię stworzył. Boża Miłość, to taka specyficzna Miłość, jakiej ludzie nie zaznają na ziemi. Boża Miłość jest zupełnie za nic, za darmo.

Bóg ma tylko jeden problem: Nie może Cię przestać kochać. I choćby Ci się wydawało, że Cię już nie kocha, to nie prawda! PAN BÓG CIEBIE KOCHA! Niezależnie od tego ile zła wyrządziłeś, jak daleko oddaliłeś się od niego, KOCHA!

Jeśli nie wierzysz, spójrz na krzyż. Kto tam wisi? A kto powinien wisieć? Ty i ja. Ty i ja powinniśmy tam wisieć za nasze grzechy, a jednak wisi tam Jezus. Dlaczego? Bo tak bardzo nas kocha. Jego miłość do człowieka jest niepojęta. Pan Bóg kocha każdego człowieka, kocha Ciebie i chodzi tylko o to, byś w to uwierzył!